IGHP nie zgadza się z kontrowersyjną decyzją UOKiK, dotyczącą zakończenia postępowania wyjaśniającego, które miało m.in. zbadać zasady współpracy OTA z hotelami. Izba skierowała już pismo w tej sprawie do UOKiK, informując Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz zapowiada prace nad projektem odpowiedniej ustawy.
Inicjatorem wszczęcia przez UOKiK postępowania w sprawie OTA były trzy hotele warszawskiej sieci „Syrena” należące do IGHP, przy wsparciu Izby walczącej o interesy jej członków i branży. Co zaskakujące, Urząd w odpowiedzi wydał decyzję o zakończeniu postępowania, akceptując w branży sprzedaży usług hotelowych on line porozumienia ustalające ceny minimalne - tzw. wąskie klauzule najwyższego uprzywilejowania. Oznacza to, że polskim hotelom nie wolno konkurować ceną z OTA na własnych stronach internetowych.
Zdaniem IGHP, decyzja UOKiK jest krzywdząca nie tylko dla małych i średnich przedsiębiorców, tworzących w większości branżę hotelarską w Polsce, lecz nawet dla samych turystów, którym uniemożliwia w pełni korzystanie z konkurencji cenowej w Internecie.
– Dziwię się, że UOKiK nie podzielił opinii niemieckiego Bundeskartellamt, który w postępowaniu przeciwko HRS i Booking.com [czytaj więcej: dział „Co nowego w prawie?”] uznał pełne prawo niemieckich hoteli do oferowania wszędzie swoich usług po cenach niższych niż dostępne u OTA. Zwłaszcza, że HRS jest niemiecką firmą, której interesy w wyniku tej decyzji zostały naruszone w imię przywrócenia na rynku niemieckim konkurencji i zapewnienia konsumentom lepszych cen – mówi Krzysztof Szadurski, wiceprezes IGHP i jednocześnie prezes Hoteli Warszawskich "Syrena". Dodaje, że stanowisko to jest zbieżne z prezentowanym przez HOTREC, europejskim stowarzyszeniem hoteli, restauracji i kawiarni, którego członkiem jest IGHP.
Warto podkreślić, że już ok. 90% rynku usług hotelowych online należy do trzech OTA. - Decyzja UOKiK pogłębi marginalizację polskich hoteli, bo sankcjonuje faktyczną zamianę ich roli ze zleceniodawcy na podwykonawcę portali rezerwacyjnych. W ślad za tym będą też rosły prowizje globalnych pośredników, sięgające nawet 25 proc. – tłumaczy wiceprezes IGHP.
Skutki decyzji UOKiK mogą zostać odwrócone jedynie przez zmiany w prawie. Takie przepisy wprowadzone zostały niedawno we Francji, pomimo że francuski urząd antymonopolowy zawarł wcześniej kontrowersyjne porozumienie z Booking.com. IGHP planuje przygotowanie odpowiedniej propozycji inicjatywy ustawodawczej, wzorowanej właśnie na francuskim tzw. Macron Law. Ustawa ta, mająca pobudzić wzrost gospodarczy we Francji, przyznaje hotelom absolutną swobodę w ustalaniu cen.