O inicjatywach IGHP ważnych dla hotelarzy, codziennych obowiązkach, a także planach związanych z nową funkcją w Izbie w rozmowie z redakcją mówi Marcin Mączyński, sekretarz generalny IGHP.
1. Od kilku tygodni pełni Pan funkcję sekretarza generalnego i członka zarządu Izby. Czym się Pan zajmuje na co dzień, za co odpowiada?
Stanowisko sekretarza generalnego objąłem po nagłej śmierci Krzysztofa Wojtkiewicza, który z Izbą był związany od samego początku jej istnienia. Jako sekretarz generalny odpowiadam za bieżącą pracę biura Izby, w tym za bieżące kontakty z członkami, a wraz z zarządem – którego również jestem członkiem - realizuję strategię przyjętą przez Radę IGHP. Doskonale znam Izbę i jej zadania, bo od 2014 roku jestem członkiem Rady.
2. Jakie ma plany, co chciałby Pan osiągnąć dla Izby w najbliższym czasie?
Przede wszystkim chciałbym zwiększyć rozpoznawalność Izby w środowisku hotelarzy i dostawców. Musimy pokazać, jak wieloma ważnymi sprawami dla branży hotelowej zajmuje się IGHP. Hotelarze muszą rozumieć, przynależność do samorządu hotelarskiego jest bardzo ważna dla każdego z hoteli. Jako IGHP reprezentujemy każdego z naszych członków, niezależnie, czy ma 500 czy 30 pokoi. Składka członkowska to tylko 10 PLN rocznie za pokój i jestem przekonany, że ta inwestycja zwróci się każdemu z nawiązką. Chciałbym również wraz z zarządem powołać w terenie całego kraju naszych Ambasadorów. To nam ułatwi dwustronny kontakt, efektywny dialog oraz pomoże w zidentyfikowaniu problemów, jakie dotykają branżę w terenie. Chciałbym również polepszyć komunikację wewnątrz Izby, np. poprzez organizację częstszych bezpośrednich spotkań z naszymi członkami. Będę zabiegał również o to, by do Izby dołączyli najpoważniejsi dostawcy dla branży - począwszy od Horeca, IT, poprzez rozwiązania marketingowe, zarządcze oraz rachunkowości zarządczej. Moim zdaniem, ważne jest to, by powołać grupy zakupowe, które dadzą wymierne korzyści każdemu z naszych członków. Uważam, że samorząd z silną reprezentacją może dużo zrobić z korzyścią dla branży.
3. Jaką inicjatywę Izby uważa Pan za najbardziej istotną dla hotelarzy?
Moim zdaniem, najważniejszą aktualnie inicjatywą Izby jest walka o obniżenie stawek praw autorskich i pokrewnych. IGHP stała się ambasadorem całej branży hotelowej. Ważnym posunięciem było również w 2015 roku wstąpienie IGHP do HOTREC - europejskiej organizacji zrzeszającej branże hotelową i gastronomiczną. W Brukseli obecnie zapada wiele decyzji, które będą dotyczyły hotelarzy w Polsce. Cieszę się, że mamy realny wpływ na to, co się tam dzieje. W połowie kwietnia weszła w życie nowelizacja Rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki w sprawie obiektów hotelarskich i innych obiektów świadczących usługi hotelarskie. Również tutaj IGHP miała swój znaczący wpływ na zmiany zapisów. Osobiście jestem zwolennikiem wejścia Polski do HSU (Hotelstars Union).