8/2016
IGHP na Warsaw Economic Hub
„Polska jako gospodarczy lider regionu. Jak stymulować tempo wzrostu? Atuty i koła zamachowe polskiej gospodarki a Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” to tytuł sesji plenarnej, której gościem był Ireneusz Węgłowski, prezes IGHP. Dyskusja miała miejsce 16 grudnia 2016 roku w hotelu Novotel Centrum w Warszawie podczas 9. edycji konferencji Warsaw Economic Hub (WEH).
Warsaw Economic Hub to coroczne międzynarodowe spotkanie, poświęcone kluczowym zagadnieniom regionu CEE, Europy i świata, obserwowanym z perspektywy Polski, pełniącej rolę międzynarodowego interaktywnego centrum biznesowo-gospodarczego. Organizatorami wydarzenia są The Warsaw Voice i The New York Times.
Paneliści, w tym między innymi: sekretarz stanu Jerzy Kwieciński, Dawid Lasek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki oraz Ireneusz Węgłowski, prezes IGHP i wiceprezes zarządu Orbis S.A. rozmawiali o koncepcji rozwoju turystyki w Polsce.
- Turystyka to nie idylliczny czas spędzany nad morzem czy w górach, tylko bardzo ważna dziedzina gospodarki. Potrzebna jest nowa profesjonalna polityka turystyczna państwa i w tym kierunku właśnie podążamy. W strategii Europa 2020 turystyka nie została wskazana jako obszar politycznie czy strukturalnie ważny dla Komisji Europejskiej. Efektem jest usunięcie turystyki z większości programów operacyjnych, co spowodowało ograniczenie środków finansowych. Ale to nie szkodzi. Turystyka jest najbardziej interdyscyplinarną dziedziną, zatem można szukać wsparcia finansowego w innych programach – powiedział Dawid Lasek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Dodał, że każda inwestycja, która kontrybuuje w dostępność regionu jest ważna z punktu widzenia rozwoju turystyki. Niezwykle ważna jest dostępność, czyli też autostrady, lotniska. – Jeśli dodamy do tego także zjawiska geopolityczne, czyli ograniczenie dostępu do ulubionych destynacji dla Europejczyków, jak np. basen Morza Śródziemnego, to wyłoni się obraz wielkiej szansy dla Polski jako atrakcyjnej, bezpieczniej i bogatej destynacji. To, czego dzisiaj brakuje, to współpraca przy tworzeniu profesjonalnej oferty turystycznej, którą będzie można sprzedawać na rynkach krajowych i zagranicznych – wyjaśnił Lasek.
Prezes Węgłowski skupił się na kwestii inwestowania w turystykę. Tłumaczył, w jaki sposób hotelarstwo reaguje na turystykę, w tym również przemysł spotkań.
- Branża hotelarska rozwija się bardzo dobrze w ostatnich latach. I to jest wynik ogromnego rozwoju infrastruktury w obszarze turystycznym w Polsce. To wszystko, co nastąpiło po roku 2010, tj. przygotowania do Euro 2012, infrastruktura drogowa, Pendolino - to pozwoliło nie tylko gościom zagranicznym, ale przede wszystkim Polakom na uaktywnienie swojej działalności w zakresie turystyki. Umożliwiło krótkie wyjazdy, tzw. city break. Hotelarze i inwestorzy hotelowi potrzebują dwóch rzeczy: stabilnych warunków działania, do tego zaliczam również równą walkę konkurencyjną na rynku i pozytywnego wzrostu PKB. Silna korelacja, która jest miedzy hotelami a wzrostem PKB, jest kluczowa dla inwestorów – mówił Węgłowski.
Mówiąc o przemyśle spotkań, prezes IGHP podkreślał, że choć w Polsce nastąpił 80-procentowy wzrost, to nadal np. do Wielkiej Brytanii wiele nam brakuje. - W branży jest bardzo duża profesjonalizacja, powstają bardzo dobre hotele, powstaje produkt, który jest oczekiwany przez gości konferencyjnych. Osobiście jestem fanem tezy: budujmy przemysł spotkań w Polsce, inwestujmy w infrastrukturę, a hotele - jeśli będą widziały biznes - same przyjdą. Warszawa ma 13 000 pokoi hotelowych w skategoryzowanych hotelach i 3 tysiące w trakcie budowy. Wejdą one na rynek w ciągu 3 lat. To, czego Warszawa teraz potrzebuje, to porządnego centrum kongresowego. Nie mogę zrozumieć, dlaczego jeszcze nie powstało – dodał prezes Izby. Podkreślił też, że przemysł spotkań potrzebuje lepszego otoczenia prawnego.