Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego

4/2019

Rozmowa z Anna Gasińską

26-10-2019

Małopolski rynek oczami rodowitej krakowianki – jak wygląda, co należy usprawnić? Gdzie znajduje inspirację do codziennej pracy i jaki temat branżowy jest jej najbliższy? Zachęcamy do przeczytania rozmowy z nową dyrektor regionalną IGHP Anną Gasińską.

 

Redakcja: Jak wygląda małopolski rynek hotelarski?

Anna Gasińska: Turystyka w Krakowie pełni bardzo ważną funkcję gospodarczą. Miasto systematycznie przyciąga coraz więcej turystów, a co za tym idzie coraz większą liczbę inwestorów zarówno polskich, jak i międzynarodowych.

Hotelarski rynek w Małopolsce jest bardzo dynamiczny. Urodziłam się w Krakowie i pracuję w tym mieście od ponad 17 lat. Widzę, jak wszystko szybko się zmienia, jak było na początku mojej kariery, a jak jest teraz. Na pewno nie można temu rynkowi zarzucić stagnacji i nudy.

W całej Polsce z roku na rok przybywa turystów, a co za tym idzie nowych hoteli oraz miejsc noclegowych. Tak też jest w województwie małopolskim. W Krakowie powstaje coraz więcej hoteli 5-gwiazdkowych, których do tej pory brakowało. Rozwija się również mocno rynek apartamentów, praktycznie w co drugiej kamienicy w centrum Krakowa są mieszkania wynajmowane na krótkie terminy. Ten model biznesu wzbudza wiele kontrowersji, przede wszystkim z dwóch powodów: uciążliwości dla mieszkańców sąsiadujących z takimi mieszkaniami oraz jest to duża konkurencja dla hoteli. Booking.com zaczął mieszkania na krótkoterminowy wynajem oznaczać na swoim portalu za pomocą kółeczek, które mogą wprowadzać w błąd. Wybierając nocleg w hotelu, już nie wystarczy zaznaczyć liczbę gwiazdek w filtrach. Trzeba też wybrać opcję hotel. Inaczej wśród skategoryzowanych obiektów pojawiają się apartamenty oznaczone kółkami przez bookig.com.

 

Red.: Co jest największą bolączką rynku w Małopolsce? A z czego należy się cieszyć?

AG: Wśród największych wyzwań, z jakimi musi się zmierzyć nasz rynek, są przede wszystkim brak wykwalifikowanych pracowników, kwestia wynajmu krótkoterminowego mieszkań i Airbnb, a także rosnące koszty utrzymania obiektów.

Dobrych stron jest na szczęście nieco więcej. Niewątpliwie każdy hotelarz z mojego regionu cieszy się, że Kraków jest nieustannie modną destynacją turystyczną, dzięki czemu odwiedza nas wielu turystów z kraju i całego świata. W Krakowie odbywa się też wiele kongresów, konferencji, koncertów i innych dużych wydarzeń kulturalnych. Dzięki temu ma miejsce również coraz więcej bezpośrednich lotów do stolicy Małopolski.

 

Red. Jaki pomysł/ideę chciałaby Pani w pierwszej kolejności zrealizować jako dyrektor regionalny?

AG: Lista członków IGHP z województwa małopolskiego jest już długa. Chciałabym się skupić przede wszystkim na tym, żeby hotele i pensjonaty, które do tej pory nie są przekonane, że warto do nas dołączyć, uznały, że członkostwo w Izbie to dobra inwestycja. Razem zawsze możemy zdziałać więcej. IGHP w ciągu ostatnich 3 lat bardzo się rozwinęła. Przeprowadza szereg wartościowych i ciekawych szkoleń. Mówię to z własnego doświadczenia, ponieważ w większości z nich miałam okazję uczestniczyć. Nie wszystkie działania Izby są widoczne na co dzień, ale wszystkie działania, jakie podejmuje IGHP wspierają branżę hotelarską.

 

Red.: Jaki temat hotelarski jest Pani najbliższy?

AG: Revenue management i szerokorozumiana sprzedaż to zdecydowanie mój konik. Bliski jest mi również dział Recepcji, ponieważ spędziłam w nim 6 lat, pracując jako recepcjonistka i kierownik recepcji. W tym momencie jednak zgłębiam tematy pre openigowe, przygotowując do otwarcia trzeci obiekt firmy Osti-hotele w Krakowie.

 

Red.: Co lubi Pani robić w wolnym czasie?

AG:Pewnie nie będę oryginalna, jeśli powiem, że podróże. Ale tak właśnie jest. To największa moja pasja, która pozwala mi się oderwać od codzienności. Już samo kupno biletu na samolot i planowanie pobytu sprawia mi dużą przyjemność, nie wspomnę już o emocjach, gdy znajdę się na miejscu. Znane powiedzenie mówi „rzuć wszystko i wyjedź w Bieszczady”, jednak nie zawsze możemy tak zrobić. Dla mnie właśnie podróż jest taką chwilą, gdzie rzucam wszystko, wyjeżdżam i stres od razu mija. Podróże pozwalają mi nie myśleć o sprawach przyziemnych. Jestem ciekawa świata, podróże traktuję nie tylko jako rodzaj wypoczynku, ale poznawanie czegoś zupełnie nowego. Arabskie przysłowie mówi „Ten, kto żyje, widzi dużo. Ten, kto podróżuje, widzi więcej“. I trudno się z tym nie zgodzić. Nie zawsze jednak znajduję czas na dłuższe wyjazdy i wtedy realizuję moją drugą wielką pasję, którą są wędrówki górskie. Jak tylko mam wolny czas, pakuję plecak i jadę w góry. Zwykle w moje ukochane Tatry. Właśnie w górach rodzą się pomysły, które wykorzystuję zarówno prywatnie, jak i zawodowo.

Realizacja: Ideo
CMS Edito Powered by:
Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego
wszelkie prawa zastrzeżone